codzienność
dodane 2012-02-15 20:39
Każdy dzień mija tak szybko... Ledwie wstanę, pójdę do pracy, potem zakupy,obiad, chwila odpoczynku, chwila na rozmowę we dwoje, wieczorny seans filmowy i kolejnego dnia to samo.... W całym tym pośpiechu zagubił się gdzieś Bóg... Przypominają o nim niedzielne dzwony kościelne - "no tak w końcu przydałoby się pomodlić "
Ostatnio czytałam ciekawy artykuł,że nawet powtarzane jedno zdanie może być modlitwą. Może to jest sposób na to aby pamietać o Bogu na codzień w naszym zabieganym życiu. Wiem, że nie zawsze mi to wychodzi i często jest tak, że jak mam już w końcu chwilę to siadam i się zaczynam zastanawiać kiedy ostatnio się modliłam? Kiedy rozmawiałam szczerze z Bogiem? Nie chcę by w ostateczności wyglądało to tak, że zacznę się modlić gdy coś się w moim życiu wydarzy - "jak trwoga to do Boga" ....
W końcu Bóg jest z nami w każdej chwili. Dlaczego więc mam o Nim pamiętać tylko raz w tygodniu?
Tak więc od dziś " Ufam Tobie Jezu" !!!