Przemyślenia po wykładach 10.

dodane 10:33

O tym co decydowało o wielkości ofiary Chrystusa.

Tym co zadecydowało o wielkości ofiary Chrystusa była miłość, wolność i prawdopodobnie posłuszeństwo woli Ojca. Natomiast nie było nim natężenie bólu oraz jego ilość podczas męki chociaż była to ilość ogromna. Jak mówił ojciec można sobie wyobrazić ludzi, którzy cierpią tortury latami, tak, że sumaryczna dawka bólu oraz jego natężenie jest większa niż była u Chrystusa. Święty Tomasz z Akwinu był przekonany, że cierpliwe, pokorne znoszenie bólu i doświadczeń połączone z miłością do Boga i bliźniego ma większą wartość niż wyszukiwanie sobie samemu cierpień (np. akty pokutne jak biczowanie, noszenie włosienicy, czy zadawanie sobie bólu w inny sposób). Można pościć, jest to zalecana przez Kościół praktyka ascetyczna, byleby nie powodować np. długotrwałym postem zniszczenia własnego zdrowia. Z drugiej strony można prosić Boga o zesłanie cierpienia zadość czyniącego za grzechy wielu ludzi lub też w intencji ich nawrócenia. Jest to ogromne cierpienie, takie jak np. u św. Faustyny, św. Gemmy Galgani, czy u sł. b. ks. Dolindo Ruotolo. Byłoby bardzo dobrze, gdyby temu cierpieniu towarzyszył wzrost miłości i oddania się woli Bożej na tyle na ile jest to możliwe podczas znoszenie cierpienia, które może być na granicy utraty przytomności jak to było u św. siostry Faustyny. Zatem takiego wynagradzającego cierpienia można pragnąć, byleby nie zadawać go sobie samemu, bo wtedy to jest grzech przeciw piątemu przykazaniu.

nd pn wt śr cz pt sb

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

Dzisiaj: 24.04.2024