Kilka myśli na tematy z artykułów wiara.pl.

Ojciec Augustyn Pelanowski w krótkim artykule zastanawia się czy można odtworzyć raj na ziemi. Obozy koncentracyjne się dało zrobić, ale raj? Problem z rajem jest taki, że to nie człowiek ma go zrobić/odtworzyć, ale Bóg. Pytanie jest więc takie czy Bóg chce odtworzyć raj na ziemi, raj który już kiedyś był. Istnieje takie twierdzenie w teologii mówiące, że gdyby ludzie przestali grzeszyć to ustałyby skutki grzechu, a więc odtworzona zostałaby rzeczywistość raju, czyli ta rzeczywistość, której zostaliśmy pozbawieni poprzez zawiść diabła jak nas poucza Księga Mądrości. Próbę Jezusa na pustyni można porównać do próby kuszenia Adama i Ewy w raju przez szatana. Jezus wyszedł z tej próby zwycięsko, zatem ponieważ jest On Osobą Boską więc można przypuszczać, że odzyskał On swoim posłuszeństwem Ojcu to co pierwsi ludzie utracili przez nieposłuszeństwo. Mało tego mówi się, że Maryja odzyskała przez posłuszeństwo to co Ewa utraciła przez grzech, zatem wierność Maryi Bogu byłaby uzupełnieniem wierności Jezusa Ojcu. Czyli jak jedna para zgrzeszyła sprowadzając śmierć na wszystkich, tak druga para ludzi odzyskałaby utracone szczęście. Czy i kiedy ta rzeczywistość się ziści jest tajemnicą Boga. Można tylko przypuszczać, że gdy nadejdą kataklizmy zapowiadane w Medjugorie, Fatimie, Akita, Kibeho to ta garstka, która je przetrwa jeśli zacznie się modlić do Boga, zamiast trwać w beznadziei, otrzyma łaskę bezgrzesznego życia i wejdzie do raju, gdzie będzie przebywać aż do Paruzji. Możliwe, że Bóg wskrzesi ludzi zmarłych a zbawionych, aby się jeszcze bardziej uświęcili. Takie przypuszczenia.

To co robią masoni to próba stworzenia raju bez Boga. Jak historia pokazuje każda taka próba kończyła się niepowodzeniem. I to już od czasów budowniczych wieży Babel. Zatem historia tworzenia cywilizacji bez Boga ma długą historię i zazwyczaj bardzo tragiczną, zwłaszcza jeśli popatrzeć na ostatnie 250 lat od czasów poprzedzających rewolucję francuską aż do obecnych. Próba wyeliminowania Boga z życia społecznego zawsze kończyła się okrucieństwem lub na okrucieństwie była budowana. Wierzy się, że człowiek może być idealny, że system może być idealny, jeśli buduje się bez Boga. A jeśli bez Boga to na mocy piekła. I mieliśmy piekielne systemy, systemy które trwają w Europie Zachodniej i w Stanach Zjednoczonych, ogarniając stopniowo cały świat. Nowoczesny ateizm. Zostanie zmieciony przez islam, dla którego nienawiść jest czymś powszednim i jak najbardziej dopuszczalnym. Islam jest religią miecza. Jeśli więc Bóg dopuści to islam opanuje świat (o ile wygra z satanizmem) i będzie trwał dotąd, aż garstka katolików, która będzie trwała obok muzułmanów tak się uświęci, że będzie niezabijalna, nieśmiertelna, mająca dusze i ciała na podobieństwo Chrystusa Zmartwychwstałego. I wtedy zacznie ona nawracać Muzułmanów mocą Ducha Świętego albo lepiej Duch Święty będzie nawracał muzułmanów poprzez nich, muzułmanów którzy poza groźbą śmierci za odstępstwo nie będą już nic więcej mieli. Religia oparta na przemocy, śmierci i strachu zostanie odrzucona precz. Na zawsze. Katolicy pokażą taką rzeczywistość Bożą muzułmanom, której nawet w Koranie nie ma ani we wschodnich bajkach. Pokażą im taką rzeczywistość jaka jest w niebie. Jak w Modlitwie Pańskiej - bądź wola Twoja jako w niebie tak i na ziemi. Skoro wola Ojca jest pełniona tak jak w niebie to i rzeczywistość będzie na ziemi niebiańska. I wtedy zostanie odtworzony przez Boga raj. To inna wersja dojścia do raju. Serce Maryi zatriumfuje. I to jest pocieszająca wiadomość z Fatimy - jakby zło nie triumfowało - to tylko na chwilę. No i nie wiadomo jak ten triumf serca Maryi będzie wyglądał - a może właśnie o odtworzenie raju chodzi i o to, aby serca ludzi były na wzór serca Maryi? To, że Bóg może stworzyć nowy, lepszy świat to wiemy z objawień Chrystusa św. Faustynie. Bóg powiedział jej, że może jej stworzyć nowy, lepszy świat, w którym by przebywała do końca życia. A raj? Mógłbyś Chryste odtworzyć? I czy chcesz?