2 Styczeń 2018

Archiwum


  • Pierwszy wybór.

    Wczoraj o 24 jeszcze nie spał. W końcu skapitulował. Bywa to normalne u autystyków. Zasnął. Zasnęliśmy. Zawołał bardzo wyraźnie. Płacz. Krzyk. Ból brzuch...a. To było silne, musiało w olbrzymi sposób dokuczać. Momentalnie byliśmy na nogach. Dotykamy brzucha. Twardy jak głaz. Mamy doświadczenie lęku sprzed paru lat, zakończonych nocnym przyjęciem na oddział szpitalny. Oboje jak rażeni [...]

Kategorie

Ostatnio dodane

Polecam

Bądź na bieżąco