rodzina
Telegraficznie...
dodane 2011-08-22 12:51
Czas co najmniej intensywny jeśli nie zwariowany. Piszę po zdaniu i ląduje to brudnopisie :)
Lekarze. Tym razem ze mną ( laryngolog -zapalenie zatok, dentysta ząb) Wystarczyło bym chodziła po ścianach. Teraz trochę lepiej.
Porządki i remonty w domu - Płot ( o tym w osobnym poście jak znajdę czas) przybudówka porządek na podwórku.
Przygotowania do urodzin Milci ( garden party na 20 osób - grunt to najblizsza rodzinka )
Tyle u mnie w telegraficznym skrócie. Muszę lecieć, bo Emilcia leży koło Stasia i mówi mu masz zęby ostre zęby jak ja . Musze uważać, by nie zrobiła z nich użytku