rodzina
Do roboty...
dodane 2011-08-19 16:14
Buuu Jak tylko naleje wodę do basenika to zaraz leje. I nic z tej zabawy nie wyszło. Pół kubika wody i ..... ( tylnia cześc ciała ). Dobrze, ze chociaż Wojtkowi udało się go nakryć.
Byłam tez dzis w robocie i z urlopami zaległymi i obecnym wracałabym do pracy 17 listopada czyli od tego czasu będę mieć wychowawczy. Jak bym jeszcze gdzieś po drodze zachrowała to jszcze później. Tak a propo jestem teraz na antybiotyku do nosa i doustnie Mam zapalenie zatok, najprawdopodobniej od zęba, moja dentystka twiedzi że to mało prawdopodobne , ale możliwe. i na moją odpowiedzialnośc go wierci. Tyle bo muszę sprzatać, bo jutro robimy z płotem i nie bedzie czasu. Porosiłam tylko Wojtka że napiszę tę notatkę i zaraz się biorę do roboty. Słowo się rzekło.