• Radość

    W moim domu nastała radość - choroba ustąpiła, nadszedł czas spokoju. Czułam się najszczęśliwszą osobą na świecie! Odrzuciłam wersje choroby i rozpoczęłam życie jako NOWY CZŁOWIEK. Wydarzenia, o których pisałam wcześniej przyjęłam jako laskę wiary. Nadszedł czas spokojniejszego rozwoju, choć nie był on wolny od podobnych, dziwnych [...]


  • Rozmowa z księdzem

    Wydarzenia, które opisałam wcześniej obejmują okres kilku miesięcy. Byl to czas ogromnej radości bycia pod opieka Boga, choć czasem przeplatany strachem, że być może to tylko choroba psychiczna. Radość była uczuciem bez wahania przeważającym, jednak chwile niepokoju sprawiły, ze próbowałam szukać wsparcia. Postanowiłam pojechać do księdza, z którym kiedyś miałam religię - mieszkał już w innej [...]


  • Wykłady

    Aby znaleźć swoje miejsce na Ziemi sięgnęłam po Biblię i religijne książki. Chciałam wiedzieć jak inni rozumieją Boga, jakie mają doświadczenia, jak to wszystko przeżywają. Dopiero wchodziłam w dorosłe życie, niewiele o nim wiedziałam. Zresztą wcześniej trwałam w głębokim śnie, nie interesując się tym, co było dookoła. Teraz czułam się zmuszona do pracy nad sobą. Niby była we mnie nowa, silna [...]


  • Znaki

    Pewnego dnia, w czasie Mszy św. MOCNO uderzyły mnie słowa kazania. Ksiądz bardzo dobitnie mówił - módlcie się o znaki Boże! Słowa te powtarzał wiele razy. Nie mogłam pojąć, ze mówił o tym z takim spokojem, jakby znaki Boże były czymś zwyczajnym. Nie było wyjścia - postanowiłam modlić się o znak [...]


  • Boże Narodzenie

    Wreszcie nadszedł drugi dzień Bożego Narodzenia. Właśnie tego dnia znalazłam. na choince list zaadresowany do mnie. To jeden z domowników zażartował sobie, a może zapomniał i przetrzymał go do czasu świąt. List przesłany był przez znajomego, który od lat mieszkał poza Polską. Nie miałam z nim stałego kontaktu, zwykle były to tylko świąteczne życzenia. Tego dnia oprócz świątecznej kartki w [...]


  • Św. Tadeusz Juda

    W tym samym okresie, pewnego dnia znalazłam. kartkę w kościelnej ławce. Byla to modlitwa do św. Tadeusza Judy. Załączono do niej wskazówkę, by przepisać treść z kartki w kilku egzemplarzach i zostawić w kościele. Wydawało mi się to bardzo naiwne. Mimo wszystko jednak zatrzymałam się przy tym świętym. Pomyślałam, ze przecież w samej modlitwie nie ma nic złego, nawet jeśli ma trwać przez określoną [...]


  • Lekcja

    Nadal bywałam czasem w kościele w dni powszednie. Będąc gdzieś w pobliżu nie potrafiłam zrezygnować z krótkiej modlitwy. Moja więź z Bogiem była chyba coraz silniejsza. Ku mojemu zdziwieniu drugi raz zdarzyło się, że obcy człowiek poprosił mnie w kościele o rozmowę. Tym razem nie miałabym odwagi odmówić. Okazało się, że właśnie wyszedł z więzienia i próbował odnaleźć się w nowej rzeczywistości. [...]


  • Wewnętrzna walka

    Często wracałam myślami do spotkania z chłopakiem poznanym w kościele. Uważał się za człowieka zamkniętego, podkreślał jednak, że dobrze mu się ze mną rozmawiało. Był szczery, mówił o sprawach bardzo osobistych, czułam się tak jakbym znała go od lat. Na początku nie zauważałam niczego, co mogłoby wskazywać na jego chorobę. Gdyby sam nie podjął tego tematu, nigdy nie domyśliłabym się, że może [...]


  • Światełka

    Wracam do poprzedniego wpisu. W czasie gdy byłam w kościele podszedł do mnie nieznajomy chłopak i zapytał czy potrzebuję pomocy. Z pewnością minę miałam smętną, ale wolałam być sama. Kiedy jednak wychodziłam z kościoła, chłopak chyba czekał na mnie i znów zaproponował rozmowę. Żal mi się zrobiło i nie miałam serca odrzucać go. Nie czułam potrzeby dzielenia się, to on szukał bratniej duszy - [...]


  • Szukanie ratunku

    Moja wewnętrzna przemiana nadal trwała. Zrodziła się wielka ciekawość świata, pasja poznawania go na nowo, w innym wymiarze. Ciągle czułam się tak, jakby ktoś obudził mnie ze snu. Miałam wrażenie, że wcześniej żyłam jak mrówka - mechanicznie, automatycznie, nie dostrzegając tego, co jest [...]

Kategorie

Ostatnio dodane

Polecam

Bądź na bieżąco