Matka Miłosierdzia
dodane 2012-04-14 08:42
... zacieśnijmy bardziej jeszcze więzy łączące nas z Matką Miłosierdzia i zaufajmy Jej bezgranicznie.
Trwajmy zawsze przy Niej, okazując swą ufność przez ciągłą modlitwę do Niej, by powiększała w nas życie Najmiłosierniejszego Serca Jezusa. Bądźmy zawsze Jej dziećmi, a dziećmi małymi, pokornymi, bez zbytniego ufania w swą wiedzę, cnotę lub zasługę.
Bądźmy jak ten bluszcz, który nie ma sam w sobie żadnego oparcia, a wspina się aż do wierzchołka najwyższych drzew, opierając się na nich. Tak oprzyjmy się o Matkę naszą, a wzniesiemy się wysoko, jak Ona, w tym przeświadczeniu, że Ona nas dźwiga, tuli i przybliża do Najsłodszego Serca swego Syna. Gdybyśmy byli potężni i bogaci, nie potrzebowalibyśmy Matki, ale że jesteśmy słabi i mali, mamy prawo do ufnego uciekania się do Jej hojności.
bł. ks. Michał Sopoćko (+1975), Matka Miłosierdzia pobudką ufności, WA 7/1952, s. 318-320