św. Bonawentura (†1274)

dodane 11:33

"Jaki język potrafi wypowiedzieć lub jaki umysł potrafi zrozumieć ciężar Twojego osamotnienia, błogosławiona Dziewico? […] Własnymi, cielesnymi oczyma patrzyłaś na to błogosławione i święte ciało, które jako Dziewica poczęłaś, z czułością własną piersią karmiłaś, tak często brałaś w swoje ramiona i całowałaś usta. Teraz widzisz, jak rozrywają je uderzenia biczów, przekłuwają ostre ciernie, jak biją je trzciną, walą dłońmi i pięściami, gwoźdźmi przybijają do krzyża. To właśnie ciało wisząc na krzyżu ulega wielkiemu rozdarciu i jest wystawione na wszystkie szyderstwa, a wreszcie napojone żółcią i octem. Oglądałaś także duchowymi oczyma Jego Boską duszę, pełną żółci wszelkiej goryczy, niespokojną, zatrwożoną, znużoną. Widziałaś ją także udręczoną w walce ze śmiercią, drżącą, uciśnioną wielkim smutkiem i bólem, czy to z powodu doznawania przejmujących cierpień fizycznych, czy z niezwykłej żarliwości o Bożą chwałę umniejszoną przez grzech, czy z uczucia litości do nas nieszczęśliwych, czy ze współczucia dla Ciebie. Miłującymi oczyma patrzył na Ciebie stojącą przed Nim z tkwiącą we wnętrzu serca strzałą i aby pocieszyć udręczoną duszę Twoją, powiedział czule: „Niewiasto, oto syn Twój” (J 19,26). A dobrze wiedział, że bardziej ugodził Cię miecz jego męki, niż cierpienia, jakich doznałaś w swoim ciele."

 

Drzewo Życia Lignum Vitae

 

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 21.11.2024

Ostatnio dodane