• Przełom

    Śnieg z słońcem Dąb w [...]


  • Wiosna...

    Słońce nie szczędzi promieni uwolnionych po zimowym [...]


  • Do usłyszenia trzeciego

    Wypowiedziała myśl o wieczności głęboką i do [...]


  • Deszczowa piosenka

    Abba zadźwięczała w słuchawkach i od razu znalazłam [...]


  • Ukraina, Ukraina - temat niezmiennie aktualny

    Swego czasu doświadczałam Ukrainy na żywo, zajadając najpyszniejsze chersońskie arbuzy, ogarniając niedające się ogarnąć wzrokiem stepy, wsłuchując się w chwytające za serce ukraińskie pieśni i wiersze recytowane przez Ukraińców ze łzami w oczach. Wtedy napisałam tekst "Przestrzeń", w którym oddałam to, co mnie podczas pobytu na Ukrainie poruszyło dogłębnie. Zapraszam do lektury: [...]


  • Bytom po ukraińsku

    Kilka chaotycznych zdań o sytuacji w Bytomiu w związku z uchodźcami z Ukrainy, które wysłałam Rodzinie porozrzucanej po świecie, żeby wiedziała, jak się sprawy mają. Zgłosiłam się do centrum koordynacji jako wolontariuszka ze znajomością języka rosyjskiego. Któregoś dnia zadzwoniono do mnie i powiedziano, że mogę przyjść do ośrodka leczenia uzależnień, gdzie zamieszkało kilka ukraińskich rodzin. [...]


  • Ukraina

    Ukraina... mnóstwo wspomnień maszeruje teraz przez moją głową; przeżycia i emocje związane z tym krajem strzelają jak popcorn pod pokrywką garnka. Wygrzebałam tekst, który napisałam po powrocie z Ukrainy. To już ponad dziesięć lat. Od tamtej pory Ukraina bardzo się zmieniła, a Ukraińcy..., cóż, pozostali wulkanami. Zachęcam do lektury: Wulkany w podomkach


  • Koty

    Futerkowe przyjemności jeśli akurat nie [...]


  • Ona zraniona

    Recenzja książki "Ona zraniona" pod linkiem: https://rodzina.wiara.pl/doc/7243700.To-ja


  • Gdzie się mgły powolne wleką…

    Kot usadowił się na moich kolanach, lekko pomrukując i wytwarzając ledwo wyczuwalne, aczkolwiek bardzo miłe wibracje. Przyjemnie głaskać kota, popijać kakałszale i bujać się w fotelu na biegunach. Nie, nie jestem jeszcze w wieku mojej babci, ale jak owce gnane z górskiego pastwiska przebiegają mi w takiej chwili przez głowę myśli o moich dziadkach, którym poplątana historia nieźle namieszała w [...]

Ewa Winiarska-Drzyzga

blogewoblog@gmail.com

Codzienne radości, ponieważ zdarzają się niemal każdego dnia, szybko powszednieją. Ukrywają się w dobrze znanych domowych kątach, wskakują za pazuchę najbliższych osób. A przecież mogą sprawić przyjemność, zachwycić i uszczęśliwić.

#30 słów

to ramka na pisane akwarelki. Nie są długie, jak i niewielka jest chwila, którą opisują. Łapię wrażenia w słowa krócej lub dłużej i chętnie się nimi z Tobą podzielę.

Zapraszam do odwiedzenia