Katolik? Taki nijaki. Jakby nic od niego nie zależało. Czy ten stereotyp jest prawdziwy?
Kto się urodzi, musi umrzeć. To co się zaczęło kiedyś się kończy. Pozostaje tylko to "zanim dzban się rozbije u źródła i w studnie kołowrót złamany wpadnie"...
Chciałem napisać. Ale potem pomyślałem, że nie warto kalać tej tragedii pisaniną. Tylu zadaje tyle pytań... A to wszystko jest takie proste.
No to mamy nowego papieża. Na razie wzbudza zachwyt. Swoją prostotą, szczerym uśmiechem. To niewątpliwie papież wymodlony. Ale...
Myśl ludzka krąży między ludźmi w przedziwny sposób. Gdyby wszystko chcieć ująć w ramy praw autorskich... Masakra.